Ostatnio postanowiłam ponownie wybrać się do Sierpca, a właściwie pod Sierpc do skansenu (Muzeum Wsi Mazowieckiej). Wszystkim, którym bliska jest nasza rodzima swojskość polecam to miejsce. Wędrując po dość dużym obszarze skansenu można odnieść wrażenie, że się znajdujemy wśród zabudowań rodem z Pana Tadeusza Mickiewicza lub Nad Niemnem Orzeszkowej. Po zagrodach pokazujących wspaniałą kulturę materialną naszego regionu przechadzają się całkowicie autentyczne i zupełnie żywe zwierzęta. A malowniczości dodają las, łany zbóż, lipy pełne pszczół mieszkających w pobliskich ulach. Jednym słowem sielanka w sam raz na wakacyjny wypad za miasto. Do tego można zjeść znakomite pierogi w karczmie prowadzonej przez Pana Tomasza (w tej samej, w której kręcono wesele z Pana Tadeusza i fragmenty Ogniem i Mieczem). We wnętrzach chałup można zobaczyć wsytrój - meble, tkaniny, podłaźniczki - z różnych okresów. W jednej z chałup jest ekspozycja przedstawiająca święcone wielkanocne. Ale co ja będę opisywać. Polecam wycieczkę, żeby wszystko zobaczyć samemu. Na zachętę załączam kilka fotek autorstwa mojego męża (Paweł Rybak).